http://glebokioff.blogspot.com/
Spisy -
http://ministerstwo-ff-o-naruto.blogspot.com/
http://ministerstwo-mangowe.blogspot.com/
http://szafa-blogow-naruto.blogspot.com
http://swiat-blogow-narutomania.blogspot.com
http://przestworzach-m-a.blogspot.com/
http://lapidarium-narutowskie.blogspot.com
http://spis-ff-o-naruto.blogspot.com/
O, jestem tutaj! Dziękuję bardzo! :-)
OdpowiedzUsuńRewanżuję się tym samym! :-)
Nie miałam pojęcia, gdzie bestialsko zareklamować tu swojego bloga, więc mam nadzieję, że nie obrazisz się, jeśli zrobię to tutaj. ._.
OdpowiedzUsuń— Na Sasuke? Naprawdę możesz mieć pewność?
— Sam przecież mówiłeś, że to niepodobne do niego, żeby prowadzał się z jakąś dziewczyną. Na dodatek zachowywał się jakoś dziwnie, kiedy ze mną rozmawiał. Widziałeś, żeby kiedyś się uśmiechał, tak szczerze i w ogóle? — widziała zaskoczenie w oczach Naruto. — No właśnie, a ja widziałam i wyglądało to tak cholernie sztucznie, że nie mogę nie myśleć, że coś tu jest nie tak.
— No dobrze, niech Ci będzie. Ale na pewno chcesz zrobić to sama? To przecież może być niebezpieczne.
— Nie, nic z tych rzeczy — odparła, patrząc na Uzumaki'ego. Nie chciała go w to wszystko wplątywać. — Moim przeciwnikiem jest tylko głupia blondynka, która pozwala sobie na za dużo. Po prostu ją zmiażdżę.
http://reconcile-the-violence.blogspot.com/